piątek, 26 lipca 2013

Pierwszy test :)

Już wszystko wiadomo :D.
Dziś odbył się mój pierwszy w życiu test w języku niemieckim :D.
Nie było aż tak źle jak sobie to wyobrażałam :D. A dowodem na to są wyniki testu :D.
Jeśli chodzi o mowę okazało się, że bardzo dobrze mi wyszło. Jeśli chodzi o egzamin pisemny, to aż sama siebie zadziwiłam. Na 9 możliwych poziomów trudności test napisałam na 7 poziomie i to tylko dlatego, że nie wykonałam dwóch ostatnich zadań z powodu braku czasu :D.
Kiedy Pani dowiedziała się, że chcę rozpocząć kurs od pierwszego poziomu i uczestniczyć w kursie ponad 900 godzin, to jej  oczy zbielały. Nie wiedziała jak mnie ma na tą podstawę zapisać z taką dobrą znajomością, więc postanowiła troszkę pokłamać :D. Jako, że nie mogła ściemnić z częścią pisemną, bo jest na to dokument w postaci testu, musiała pokombinować z częścią ustną. Napisała, że w mowie kwalifikuję się do poziomu podstawowego. Nikt jej nie może udowodnić, że tak nie było :D Hihihi :D,
W taki oto sposób od 27 Sierpnia będę już uczestniczyła w moim wymarzonym kursie :D.
Tydzień przed rozpoczęciem nauki muszę przez kilka dni przychodzić z Lenką, coby się do nowego miejsca przyzwyczaiła :D. Mam nadzieję, że szybko się oswoi i będę mogła się spokojnie edukować :D.

niedziela, 21 lipca 2013

Sportowo

Kolejna sesja z serii spacerki z mamą :D. Na tym spacerku daliśmy Lence - modelce wolne i robiłyśmy zdjątka tylko sobie :D.
A oto efekty :D








sobota, 20 lipca 2013

Znów spacerowo

Korzystając z okazji, że mam chwilkę napiszę co tam u mnie.
Od trzech tygodni niemiłosierne upały ponad 35 stopni. Sprzyja to spacerkom z Lenką :D.
Nie omieszkam pochwalić się nowymi zdjątkami :D
Na tym spacerku Lenka nie byłą, aż tak szczęśliwa jak zwykle, bo nie było z nami jej kochanego tatusia, ale i tak wygląda śliczniusio :D.


Z babcią 

Z mamusią 

 Nie byłybyśmy z mamą sobą, jeśli nie umieściłybyśmy Lenki na każdej atrakcji na placu zabaw :D.






Panie starsze też bawiły się całkiem nieźle, nie wiem czy przypadkiem nie lepiej niż Lenka :D







Na sam koniec spacerku wjechałyśmy na samą górę mojego bloku i porobiłyśmy kilka ładniutkich fotek. Dam tylko tą najładniejszą, bo po co pokazywać same dachy budynków :D.

Z 21 piętra :D.

To na tyle z relacji ze spacerku. I... Do następnego :D.

środa, 17 lipca 2013

Akcja edukacja :)

Nadszedł czas na zmianę w mojej egzystencji. Ewelinka wraca do edukacji :D. 
Jakiś czas temu dostałam pismo z urzędu emigracyjnego ze zgodą na rozpoczęcie kursu integracyjnego. Czas na zainwestowanie w swoją znajomość niemieckiego. 
Przez najbliższy  rok albo i dłużej będę uczęszczała na kurs niemieckiego. Zakończy się on egzaminem, który będzie otwierał mi drogę do uzyskania obywatelstwa :D. Co lepsze kurs obejmuje także opiekę nad dzieckiem, więc  nie będę miała problemu z opieką nad Lenką :D. 
Fakt, że ostatnio uczyłam się z siedem lat temu. Przypuszczam jednak, że szybko wbiję się w rytm nauki i będę chłonęła wiedzę jak za czasów technikum, bo wtedy wychodziło mi to świetnie. 
26 Lipca będę miała pierwszy egzamin, który określi moją dotychczasową znajomość języka i pozwoli na przyporządkowanie mnie do odpowiedniej grupy zaawansowania. Ja oczywiście zacznę od tej podstawowej, żeby nie mieć braków. 
Tak więc od połowy sierpnia będę uczennicą hihhi :D

czwartek, 11 lipca 2013

Spacerkowo

Odkąd przyjechała mama, spędzamy czas bardzo aktywnie. Dużo spacerujemy. Udało nam się zrobić kilka zdjęć z wycieczek.


Podczas spacerku na Zeilu do Lenki podeszła mała dziewczynka i dała jej balonika. Przywiązała jej do wózka :D. 


Prezent jest teraz ozdobą pokoiku. Pełni straż nad łóżeczkiem mojej gwiazdki :). 

Z mamą :D.




Tak fajnie spędzamy czas, że nie mam nawet kiedy napisać co tam u nas. Obiecuję, ze niebawem napisze :D. 

środa, 3 lipca 2013

Odliczamy.....

Już tylko niecałe dwa dni dzielą mnie od spotkania z moją kochaną mamusią, Tak bardzo za nią się stęskniłam. Nie widziałam jej ponad rok. Jak tylko ją zobaczę to chyba ją żywcem pożrę :D. 
Powoli przygotowuję się do przyjęcia mojego wspaniałego gościa. Dziś wysprzątałam na glanc pokoik Lenki i salon, a jutro kuchnię, naszą sypialnię, łazienkę i przedpokój. Lencia też nie może się doczekać spotkania z babą. Już jej uświadomiłam, że baba przywiezie polskie kaszki i masę nowych zabawek :D. 
Tak więc dalej odliczamy....