Na reszcie mamy słoneczny dzionek. Nie zastanawiając się ani chwili pognałyśmy z teściową na spacerek do parku. Było cudownie. Poćwiczyłam sobie na placu treningowym. Lenka po drzemce podziwiała trawkę i ptaszki.
 |
Plac treningowy :D |
 |
Na ławeczce :D |
 |
Lencia w wóziu :D |
Mam nadzieję, że wreszcie pogoda się poprawi i takich spacerków będzie o wiele więcej, bo na prawdę uwielbiam spędzać czas na świeżym powietrzu. Muszę korzystać z tego, że jest z nami teściowa, bo lepiej spaceruje się z kimś jeszcze. Idę korzystać z ładnego dzionka.Życzę miłego wieczorka
świetny taki plac, szkoda, ze w polsce czegoś takiego nie ma :)
OdpowiedzUsuńwidzę, ze włosy jakoś lepiej sie układają? :)
Heh jak są uczesane to jakoś wyglądają :D.
UsuńTeściowa mówiła, że gdzieś w Tychach jest taki plac. Tylko nie opłaca się jeździć od nas na ćwiczenia. Mi się udało, że ten plac mam pod blokiem :D
no specjalnie do Tychów jechać nie będę, wyszłoby drożej niż godzina w siłowni ;)
Usuń