niedziela, 11 sierpnia 2013

Hopser :D

Dziś już troszkę trzeźwiej podchodzę do mojej wczorajszej dzidziusiowej gorączki i zamiast marudzić postanowiłam działać. Dokonałam kolejnego zakupu :D.
Zakupiłam taki Hopser jak na zdjątku tylko w kolorze żółtym.



Mam ogromną nadzieję, że to będzie troszkę stymulować mojego leniuszka do nauki stania. Jak zwykle stawiam na naukę przez zabawę i liczę na to, że spodoba jej się kolejny prezencik od rodziców i chętnie będzie w nim sobie skakać :D. Jeśli się jej nie spodoba będzie do skakania jak już wszystko ogarnie do perfekcji :D.
Dziś nasza współpraca wyglądała już troszkę lepiej. Nasze ćwiczenia rozciągają się w czasie,  bo nie chcę jej zmuszać do jakiegoś podnoszenia się czy stania. Próbujemy kiedy ona ma na to ochotę i się z tego cieszy.
Mam nadzieję, że już za niedługo pochwalę się pierwszym samodzielnym siadem i "powstaniem sierpniowym".
Tymczasem życzę milusiej ostatniej godzinki weekendu i udanego nadchodzącego tygodnia :*


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz